Wnikliwe rozpoznanie problemu podstawą dla dalszych działań.
Do prawidłowego tworzenia czerwonych krwinek oprócz żelaza potrzebna jest witamina B12, kwas foliowy (witamina B9), witamina B6 i cynk. Przy niedoborach wymienionych witamin i minerałów nie może powstać hem i w dalszej kolejności hemoglobina.
Jeżeli pojawiły się u Was objawy takie jak: wypadanie włosów, brak energii, zadyszka po drobnym wysiłku fizycznym, bladość skóry, podkrążone oczy, zmiany na paznokciach (podłużne paski), kołatanie serca, duszności, brak koncentracji warto by było wykonać zwykłe badanie krwi czyli morfologię.
Przy anemii patrzymy na obraz czerwonokrwinkowy: hemoglobina i hematokryt będzie niski, podwyższone RDW i niskie MCV – będzie sugerować niedobory żelaza, natomiast podwyższone RDW i wysokie MCV – niedokrwistość o podłożu autoimmunologicznym. Podwyższone MCV, MCH, MCHC wskazuje na niedobory pokarmowe i anemię makrocytarną z niedoboru witaminy B12 lub/i kwasu foliowego. Możemy też mieć anemię mieszaną, zarówno z niedoboru żelaza jak i witamin. Jeśli morfologia sugeruje niedokrwistość, w dalszym kroku badamy poziom ferrytyny, żelaza, kwasu foliowego i witaminy B12. I jak to zawsze bywa wyniki odczytujemy patrząc na normy funkcjonalne a nie laboratoryjne. Przykładowo hemoglobina u kobiet musi wynosić minimum 12, a u mężczyzn 13 g/dl, ferrytyna – zapas żelaza na czarną godzinę, powinna oscylować powyżej wartości 80, absolutne minimum to 60 mikrogramów/l do tego, aby włosy przestały wypadać. A my bardzo często miewamy poziomy rzędu 10, 20, 30.
Nie brak żelaza, a powód jego braku jest najbardziej istotny.
Temat jest bardzo szeroki, przyczyn bardzo wiele zaczynając od zbyt obfitych miesiączek, kłopotów z wchłanianiem substancji odżywczych po pasożyty, które "kradną" żelazo. Wspomnę jeszcze tylko, że na anemię częściej zapadają kobiety niż mężczyźni z racji tego, że panowie nie stronią od steków i czerwonego mięsa a panie są często na dietach wegetariańskich czy wegańskich. Jeśli ktoś zażywa żelazo, zazwyczaj po jego odstawieniu problem wraca, jest to takie „wlewanie wody do dziurawego wiadra”. Najpierw należy zidentyfikować jaka jest przyczyna wystąpienia niedokrwistości, podstawą jest więc dokładny wywiad.
Poziom żelaza bardzo ładnie podnoszą odpowiednie mieszanki ziołowe, owoce i zielone warzywa liściaste. Z owoców najwspanialsze działanie jeśli chodzi o anemię ma sok pomarańczowy i pomarańcze. Fajnie jest się wspomóc sokiem z pokrzywy. Dobre rezultaty przynoszą też krótkie, cykliczne posty sokowe i modyfikacja diety w kierunku bardziej naturalnej.
Dieta i detoksyfikacja - proste i skuteczne metody.
A więc namawiam zwiększyć ilość owoców w diecie a organizm sam sobie wyprodukuje wszystko co mu jest do życia potrzebne. Trzeba tylko raz na jakiś czas posprzątać i wynieść z niego śmieci stosując detoksyfikację, a w międzyczasie nawadniać i odżywiać naturalnym pokarmem. Pamiętajmy jednak, że najpierw należy usunąć przyczynę i tu zahaczę o psychobiologię.
Konflikty powiązane z anemią
- Konflikt wielkiego, ogólnego obniżenia wartości w odniesieniu do linii krwi, do więzów krwi;
- Brak miłości i jedności w klanie rodzinnym;
- Brak wsparcia od kogoś od kogo go oczekujemy „Czuję się samotny w rodzinie”;
- Aby przeżyć muszę odciąć się od korzeni;
- Chciałbym „zabić” członka rodziny – np. zazdrość o siostrę lub brata, że skradł miłość taty lub mamy.
Jeśli cierpisz na anemię, przeanalizuj dokładnie powyższe konflikty i oceń, który należy do Ciebie. Następnie zastanów się jak go rozwiązać, czasami wystarczy po prostu zdać sobie sprawę, ale czasami trzeba go przepracować z pomocą psychologa.
Potrzebujesz pomocy w interpretacji wyników badań, a może w zmianie diety, przygotowaniu spersonalizowanej suplementacji? Zapraszam Cię na konsultację, lub warsztaty, na których nabędziesz praktyczną wiedzę na temat przygotowywania zdrowych posiłków.